Gdy zaczęłam brać Izotek (antybiotyk na trądzik) moje usta nie były wysuszone, one zwyczajnie pękały w kącikach, a wargi były jak skorupy, co tylko zachęcały, aby je odrywać.
Co poradzić, kiedy balsamy nic nie dają, kremowanie ust też, a usta wyglądają tak, że ludzie się zaczynają przyglądać podczas rozmowy?
Nie wazelina, nie pomadka ochronna, czy inne balsamy..tylko:
Nie wazelina, nie pomadka ochronna, czy inne balsamy..tylko:
NAWILŻACZ + POMADKA ZASYCHAJĄCA
Cała filozofia! Polecam każdemu.
Nie wiem na jaką skalę sposób jest znany, nie sprawdzałam, ale polecam czasem koleżankom i mówią, że lepiej im się nosi pomadki zasychające. :D
Nawilżaczem może być błyszczyk <według mnie najlepszy> błyszczyk - będzie "grubszy" niż pomadka ochronna. Jak dla mnie trzyma się dłużej.
Wszelkie wazeliny, pomadki ochronne, kremy - też, ale jak już wspomniałam BŁYSZCZYK - to jest to!
Pomadka najlepiej jakby była sprawdzona i długotrwała, wtedy ust nie trzeba poprawiać, a one się spokojnie goją, kiedy jesteśmy poza domem. ;)
Wszelkie wazeliny, pomadki ochronne, kremy - też, ale jak już wspomniałam BŁYSZCZYK - to jest to!
Pomadka najlepiej jakby była sprawdzona i długotrwała, wtedy ust nie trzeba poprawiać, a one się spokojnie goją, kiedy jesteśmy poza domem. ;)
Poniżej dwa rodzaje płynnych pomadek o bardzo dobrej jakości i niskiej cenie. Pewnie większości znane:
> Golden Rose LONGSTAY Liquid Matte Lipstick
> Wibo MILLION DOLLAR LIPS
*Nie radzę sugerować się kolorami. Każdy może mieć inny na swoim urządzeniu. U mnie tylko Golden Rose wyglądają na rzeczywiste kolory! ;)